Edukacja dziecka niedowidzącego i słabowidzącego w szkole powszechnej (lokalnej) jest zawsze ogromnym wyzwaniem organizacyjnym, dydaktycznym oraz merytorycznym. Wszystkie trudności i problemy edukacyjne dotyczą w równej mierze dziecka, rodzica, nauczycieli oraz całej szkoły. Niezbędna i absolutnie konieczna jest ścisła współpraca pomiędzy szkołą, rodzicami, lekarzem lub terapeutami zewnętrznymi oraz samym dzieckiem. Co więcej, dziecko ma prawo do wypowiedzi we własnej sprawie, bo w wieku szkolnym potrafi już dużo powiedzieć o swoim widzeniu oraz o największych trudnościach w nauce.
W artykule poruszymy tematy edukacyjne dotyczące dzieci określanych w orzeczeniach o kształceniu specjalnym, jako słabowidzące. Są to dzieci z dysfunkcjami wzroku różnego stopnia, ale widzące i posługujące się wzrokiem. Nie będziemy natomiast odnosić się do edukacji dzieci całkowicie niewidomych, wymagających nauczania brajlem. Wbrew stereotypom, nauczanie dziecka niewidomego jest zupełnie inne, niż nauczanie dziecka słabowidzącego. Dziecko niewidome posługuje się w edukacji dotykiem, przez co uczy się za pomocą brajla. Dziecko słabowidzące natomiast, posługuje się wzrokiem (w różnym stopniu), dlatego uczy się wzrokowo i do możliwości wzrokowych należy dostosować wszystkie pomoce edukacyjne oraz system nauczania.
NIEDOWIDZENIE, SŁABOWIDZENIE, A MOŻE WADA WZROKU?
Gruntowne przygotowanie do edukacji dziecka z dysfunkcją wzroku w szkole powszechnej, dobrze jest rozpocząć od określenia: dziecko niedowidzące, czy słabowidzące oraz jakie są jego możliwości wzrokowe? W systemie orzecznictwa o potrzebie kształcenia specjalnego w odniesieniu do szkół powszechnych, istnieje tylko jedno określenie uczniów z dysfunkcjami wzroku, posługujących się wzrokiem: słabowidzący. Nie oznacza to jednak, że dzieci niedowidzące nie potrzebują dostosowań edukacyjnych. W praktyce, w systemie edukacyjnym w szkołach powszechnych, wszystkie dzieci z dysfunkcjami wzroku – widzące, określane są jako słabowidzące, jednak w znaczeniu medycznym, funkcjonalnym oraz w systemie orzecznictwa o niepełnosprawności, różnice pomiędzy niedowidzeniem, a słabowidzeniem są bardzo istotne. Także w kontekście różnic w widzeniu poszczególnych dzieci, dostosowań edukacyjnych oraz codziennego funkcjonowania dziecka z dysfunkcją wzroku w szkole.
Co to oznacza w praktyce? Potoczny podział medyczny jest następujący:
Niedowidzenie – ostrość widzenia powyżej 30% wzroku (np. 32%, 40%, 48% itp.). Dziecko ma obniżoną ostrość widzenia, ale może nie kwalifikować się do orzeczenia o niepełnosprawności (dość często, dziecko nie posiada orzeczenia o niepełnosprawności wzrokowej, wyjątkiem są sprzężenia z innymi niepełnosprawnościami). Według orzecznictwa o niepełnosprawności nie jest więc słabowidzące tylko niedowidzące. Kwalifikuje się jednak do orzeczenia o kształceniu specjalnym (posiada specjalne potrzeby edukacyjne). Dziecko funkcjonuje wzrokowo oraz uczy się wzrokowo.
Słabowidzenie – ostrość widzenia od 30% do 6 % wzroku. Dziecko posiada orzeczenie o niepełnosprawności (jest dzieckiem niepełnosprawnym wzrokowo w stopniu lekkim) oraz orzeczenie o kształceniu specjalnym (posiada specjalne potrzeby edukacyjne). Dziecko funkcjonuje wzrokowo oraz uczy się wzrokowo. W niektórych sytuacjach może uczyć się również brajlem.
Słabowzroczność głęboka, czyli ślepota prawna – ostrość widzenia poniżej 5% wzroku. Dziecko posiada orzeczenie o niepełnosprawności (jest dzieckiem niepełnosprawnym wzrokowo w stopniu znacznym) oraz orzeczenie o kształceniu specjalnym (posiada specjalne potrzeby edukacyjne). Dziecko posługuje się zarówno wzrokiem, jak też dotykiem. Dziecko może uczyć się wzrokowo, czytać i pisać wzrokowo. Jeśli potencjał widzenia jest zbyt niski, dziecko uczy się wzrokowo oraz brajlem lub tylko brajlem.
Dziecko niewidome, czyli ślepota całkowita – tylko poczucie światła lub ślepota całkowita. Dziecko posiada orzeczenie o niepełnosprawności (jest dzieckiem niepełnosprawnym wzrokowo w stopniu znacznym) oraz orzeczenie o kształceniu specjalnym (posiada specjalne potrzeby edukacyjne). Posługuje się dotykiem, uczy się wyłącznie brajlem.
Bardzo ważne jest, aby mieć świadomość podziału nazewnictwa niepełnosprawności wzrokowej. Tak samo ważna jest znajomość różnic w funkcjonowaniu szkół zajmujących się wyłącznie uczniami z dysfunkcjami wzorku, a funkcjonowaniem szkół powszechnych, do których dziecko z dysfunkcją wzroku również może uczęszczać. To dwa odrębne systemy funkcjonowania edukacyjnego. Od momentu, kiedy dzieci niepełnosprawne, w tym również słabowidzące i niewidome, mogą chodzić do szkół powszechnych lokalnych, powstały dwa różne systemy edukacji uczniów z dysfunkcjami wzroku.
W placówkach szkolno – wychowawczych dla dzieci niewidomych i słabowidzących, pojawia się nazewnictwo: niewidomy oraz słabowidzący. Cała placówka dostosowana jest do nauczania oraz rehabilitacji uczniów z niepełnosprawnością wzrokową, również z innymi sprzężonymi niepełnosprawnościami. Szkoła dostosowana jest do orientacji przestrzennej oraz samodzielnego przemieszczania osób niewidomych i słabowidzących, a pedagodzy mają doświadczenie w edukacji ucznia, jak też w funkcjonowaniu przy uczniu niewidomym lub słabowidzącym.
W szkołach powszechnych, uczeń z dysfunkcją wzroku pojawia się zazwyczaj jako jednostka, pośród większości dzieci oraz dorosłych widzących poprawnie i nie znających specyfiki funkcjonowania, ani ograniczeń wzrokowych dziecka słabowidzącego. Uczeń z dysfunkcją wzroku funkcjonuje wśród rówieśników widzących w 100 %, z nimi jest porównywany i sam również do nich się porównuje. Każdy rodzaj uszkodzenia wzroku lub dysfunkcji widzenia, będzie przyczyną różnorakich problemów i odpowiadających im dostosowań w edukacji oraz w funkcjonowaniu w szkole, ponieważ dziecko uczy się oraz funkcjonuje z rówieśnikami bez żadnych problemów wzrokowych. W szkołach powszechnych pojawiają się dzieci z różnym stopniem problemów wzrokowych, od wad wzroku, przez niedowidzenie, aż po słabowidzenie i ślepotę prawną lub całkowitą. Zalecenia z orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego, to wyjście do rozpoczęcia pracy edukacyjnej z dzieckiem. Najważniejsza jednak jest współpraca z rodzicami, którzy przeszli przez diagnostykę dziecka od urodzenia oraz wcześniejsze WWR. Niezwykle istotne są również zalecenia lekarza prowadzącego leczenie dziecka lub zewnętrznych terapeutów, prowadzących terapię. Dzięki wiedzy rodziców, lekarza lub terapeutów, możliwe jest określenie widzenia dziecka, stopnia uszkodzenia funkcji wzrokowych oraz dostosowanie się do potrzeb dziecka z dysfunkcją wzroku, wśród uczniów oraz nauczycieli widzących poprawnie.
Dlatego tak ważne jest, aby w szkole powszechnej dokładnie określać: uczeń niedowidzący, słabowidzący, niewidomy. Poważne wady wzroku również powinny być uwzględnione. Nawet najmniejsza dysfunkcja wzroku powinna być wzięta pod uwagę, a uczeń powinien otrzymać należytą opiekę, rehabilitację oraz dostosowania edukacyjne, ponieważ funkcjonuje w przestrzeni uczniów i nauczycieli widzących prawidłowo. Prozaiczny przykład: w placówkach zajmujących się edukacją dzieci niewidomych i słabowidzących codzienne przemieszczanie się po korytarzach jest przystosowane do funkcjonowania przestrzennego wszystkich uczniów z ograniczeniami wzrokowymi. W szkołach powszechnych, gdzie większością są osoby widzące normatywnie, w czasie przerw uczniowie biegają po korytarzach, nie wiedząc, że dziecko niedowidzące może nie zauważyć nadbiegającej osoby, albo otwieranych nagle drzwi. Dziecko słabowidzące natomiast, może nie rozpoznawać twarzy z odległości większej niż metr, czy kilka metrów lub nie dostrzeże po kolei wszystkich stopni. Uczniowie oraz nauczyciele widzący prawidłowo, nie będą o tym wiedzieli, jeśli nie zostanie wprowadzone odpowiednie postępowanie edukacyjno-rewalidacyjne względem ucznia z dysfunkcją wzroku oraz informacyjne względem pozostałych uczniów i nauczycieli.
Ważne! Nauczanie dziecka całkowicie niewidomego, stanowi oddzielną kategorię edukacyjną, wymagającą pomocy edukacyjnych bezwzrokowych oraz specjalistycznego sprzętu brajlowskiego. W artykule odnosimy się wyłącznie do edukacji dzieci z dysfunkcjami wzroku – widzących, czyli niedowidzących, słabowidzących oraz z poważnymi wadami wzroku. Dzieci te posługują się wzrokiem i mogą uczyć się wzrokowo.
Dziecko słabowidzące będzie miało mniejsze możliwości wzrokowe w zakresie widzenia dali oraz wzrokowej organizacji dużej przestrzeni, co wcale nie znaczy, że dziecku niedowidzącemu będzie łatwiej. Zarówno jedno, jak też drugie dziecko, wymaga odpowiednich dostosowań. Nie można również wprowadzać odgórnych porównań, ponieważ każda sytuacja wzrokowa wymaga indywidualnego rozpatrzenia.
Warto wspomnieć, że dosyć istotną rolę, może odgrywać rodzaj wady wzroku oraz korekcji, które posiada dziecko słabowidzące lub niedowidzące. U dzieci z poważnymi dysfunkcjami wzorku, nie można mówić tylko o wadach wzroku. „Standardowe” wady wzroku, można skorygować praktycznie do zera, przy pomocy szkieł korekcyjnych. U dzieci słabowidzących i niedowidzących z poważnymi problemami wzrokowymi i bez możliwości poprawy widzenia, występuje natomiast trwałe i nieodwracalne uszkodzenie wzroku. W zakresie tego trwałego i nieodwracalnego uszkodzenia wzroku, mogą i zazwyczaj występują dodatkowo wady wzroku, które korygowane są szkłami korekcyjnymi i/lub soczewkami. Korekcja jednak, nie niweluje uszkodzenia wzroku, jedynie poprawia widzenie na tyle, na ile jest to możliwe. W takich sytuacjach, kluczowy jest rodzaj medycznej przyczyny dysfunkcji wzroku, a także dodatkowo rodzaj wady wzroku i korekcji, jakie dziecko posiada. Dość często spotykamy się bowiem ze spostrzeżeniem, że dzieci z korekcją minusową, nawet dość dużą (wysoka krótkowzroczność), potrafią dostrzec dużo więcej drobnych rzeczy i znaków, niż dzieci z korekcją plusową (nadwzroczność). Dla przykładu, dziecko słabowidzące z wadą -10, może dostrzec litery i obrazki z podręczników niepowiększonych (z dużym wysiłkiem, ale jednak dostrzeże). Natomiast dziecko słabowidzące z wadą +10 może nie mieć szans na dostrzeżenie liter w podręcznikach tradycyjnych. Zarówno jedno, jak też drugie dziecko będzie oczywiście potrzebowało powiększonych podręczników, tyle, że przy wadzie minusowej powiększone dostosowania pomagają łatwiej dostrzegać szczegóły, a przy wadzie plusowej, często pomagają w ogóle dostrzegać zawartość stron.
Dwa konkretne i bardzo różne przykłady.
- Dziecko słabowidzące :
Dziewczynka siedmioletnia po retinopatii wcześniaczej. Dziewczynka posiada orzeczenie o niepełnosprawności wzrokowej, orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego w zakresie słabowidzenia. Oko lewe tylko z poczuciem światła, czyli niewidome z poczuciem światła. Oko prawe: ostrość widzenia określana na około 18% do 20%, zawężone pole widzenia, problemy z siatkówką po retinopatii wcześniaczej, wysoka krótkowzroczność (-12), astygmatyzm, znaczny oczopląs i drżenie oka widzącego. Dziewczynka mocno przysuwa oglądane przedmioty i podręczniki do oka widzącego, przechyla głowę i ustawia oko „bokiem” – patrzy „kątem oka”. Jest w stanie korzystać z podręczników niepowiększonych – tradycyjnych przysuwając je praktycznie do nosa, jednak wiąże się to z ogromnym wysiłkiem wzrokowym oraz szybką męczliwością. Dziewczynka nie jest w stanie czytać z tablicy nawet w pierwszej ławce, nie dostrzega obrazów na tablicy multimedialnej, z daleka nie rozpoznaje wzrokowo koleżanek i kolegów – musi podejść na mniejszą odległość. Dziecko porusza się samodzielnie po szkole. W znanym sobie terenie radzi sobie ładnie i swobodnie, jednak czasami nie zauważa przestawionego krzesełka czy przewróconego plecaka na przejściu ze względu na zawężone pole widzenia. W nieznanej części szkoły zdarza jej się pominąć stopnie. Musi się mocno koncentrować wzrokowo oraz trzymać poręczy, aby dostrzec wszystkie stopnie po kolei. Nauka czytania idzie powoli, choć dziecko bardzo się stara i podobają jej się podręczniki szkolne. Nauka pisania przebiega bardzo ciężko, okupiona jest płaczem oraz histerią. Dziecko wymaga od siebie bardzo dużo i zniechęca się własnymi nieumiejętnościami. Bardzo widoczne są poważne problemy w nauczaniu matematyki.
Dostosowania. Specjalnie dla dziewczynki zatrudniono nauczyciela wspomagającego, mimo, że orzeczenie nie stawiało takiego wymagania. Był to bardzo dobry i samodzielny wybór szkoły. Zorganizowano zajęcia rewalidacyjne z tyflopedagogiem. Tyflopedagog poinstruował nauczyciela wspomagającego o podstawach pracy z dzieckiem. Poinstruował również pedagoga szkolnego o problemach wzrokowych dziecka. Pedagog szkolny przeprowadził cykl pogadanek o niepełnosprawnościach na lekcjach wychowawczych, informując wszystkich uczniów o nowej uczennicy, wprowadzanych dostosowaniach kontrastowych w całej szkole oraz zasadach bezpieczeństwa na przerwach. Konieczne było wprowadzenie kontrastowych oznaczeń kantów oraz krawędzi stolików w klasie dziewczynki. Dzieci w klasie zostały poproszone o utrzymywanie ładu w sali, niewysuwanie krzesełek na przejścia, trzymanie plecaków tuż przy stolikach. Oznaczono również kontrastowo stopnie i progi w całej szkole oraz wszystko to, co dziecko wskazało, jako słabo widoczne. Uczennica otrzymała stolik z podnoszonym blatem, wprowadzono ciemne tło stolika. Zamówiono powiększone podręczniki oraz ćwiczenia, dzięki czemu dziecko nie musiało już tak bardzo przysuwać się do tekstu oraz ilustracji na papierze. Wydawnictwo udostępniło również pdf-y podręczników oraz ćwiczeń z których dziecko może korzystać w formie multimedialnej. Przy nauce czytania, pamiętano o oczopląsie. Nakierowano dziewczynkę na technikę przesuwania całej głowy lub przesuwania całego tekstu. Dziecko intuicyjnie odnalazło się zarówno w przesuwaniu głowy, jak też w przesuwaniu całego tekstu. Wprowadzono naukę pisania pismem uproszczonym metodą wielokrotnych powtórzeń i na planszach suchościeralnych z czerwonymi literkami. Dziewczynka szybko zrobiła duże postępy, polubiła pisanie, nie było już płaczu i histerii przy nauce pisania. Zdecydowała również, że chce pisać literkami dużymi i małymi, a rodzice oraz nauczyciele jej decyzję poparli. Zeszyty kompletowano w formie skoroszytu z powiększonych i kontrastowych liniatur formatu A4. Wprowadzono odpowiednie wzrokowo pisaki i narzędzia piśmiennicze. Teksty z tablicy, nauczyciel wspomagający przepisywał na białych kartkach i przedstawiał uczennicy. Przyszłościowo, szkoła wraz z rodzicami zastanawiają się nad powiększalnikiem z kamerą, choć nie wiadomo jeszcze, czy taki zakup uda się zrealizować. Pod uwagę brany jest powiększalnik używany. W zakresie nauczania matematyki, wprowadzono liczenie na konkretach. Wprowadzono wizualizację zadań za pomocą liczmanów dla dzieci niedowidzących i słabowidzących. Dodawanie i odejmowanie wykonywano na liczydełkach suchościerlanych. Zadania matematyczne tekstowe, były dostosowywane do systemu pojęciowego dziewczynki. Dziewczynka chętniej podejmowała naukę matematyki, choć nadal uważała, że matematyki nie lubi i nie jest w niej mocna. Mimo wszystko widoczne jednak były postępy.
2. Dziecko niedowidzące:
Chłopiec siedmioletni, dziecięce porażenie mózgowe związane z wcześniactwem, porażenie lewostronne. Dziecko posługuje się głównie prawą ręką, ręki lewej używa przede wszystkim do podtrzymywania. Niepełnosprawność ruchowa sprzężona jest z problemami wzrokowymi o charakterze korowego uszkodzenia widzenia, problemy z nerwami wzrokowymi. Chłopiec posiada orzeczenie o niepełnosprawności z tytułu niepełnosprawności ruchowej sprzężonej z niedowidzeniem. Orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego z tytułu niepełnosprawności ruchowej sprzężonej ze słabowidzeniem (określenie używane w poradni psych. – ped.). Zalecony został nauczyciel wspomagający, ze względu na sprzężenie niepełnosprawności. Ostrość widzenia określana na około 40%, nadwzroczność na poziomie +7, duży astygmatyzm, oczopląs, problemy wzrokowe zakwalifikowane zostały jako korowe zaburzenia widzenia i dotyczą przede wszystkim interpretacji bliży, widzenie zmienne, problemy z nerwami wzrokowymi. Trudno określić co i jak dokładnie dziecko widzi. Chłopiec porusza się samodzielnie, widoczna jest mniejsza sprawność lewej nogi oraz lewej ręki. Wzrokowo, w przestrzeni klasy oraz szkoły, chłopiec radzi sobie bardzo dobrze. Dostrzega stopnie, choć ma problem z określeniem ich głębi, rozpoznaje wzrokowo kolegów i koleżanki nawet z większej odległości, nie ma problemu z dostrzeganiem biegających dzieci, dostrzega kanty, obrzeża, przesunięte krzesełka i porozrzucane plecaki. Problemem zawsze jest określenie odległości (głębi). Interpretuje proste znaki na tablicy, siedząc w pierwszej ławce. Dostrzega obraz na tablicy multimedialnej – również z pierwszej ławki. Chłopiec preferuje kilka kolorów, przede wszystkim niebieski i zielony. Bardzo dużym problemem jest dostrzeganie drobnych znaków z bliska, dostrzeganie liter w tradycyjnych podręcznikach, łączenie liter w słowa, korzystanie z tradycyjnych zeszytów i ćwiczeń, nauka samodzielnego pisania. Widoczny jest oczopląs. Ponadto dziecko „widzi i nie widzi”. Raz zauważa bardzo dużo, a innym razem nie zauważa wielu elementów. Nauka czytania przebiega bardzo ciężko i okupiona jest płaczem, uczeń nie widzi zawartości stron podręczników tradycyjnych. Chłopiec nie potrafi pisać ręcznie, wszelkie próby nauki były nieskuteczne. Lubi za to liczyć i lubi matematykę, jednak nie jest w stanie korzystać z tradycyjnych podręczników i ćwiczeń.
Dostosowania. Zgodnie z zaleceniem orzeczenia o potrzebie kształcenia specjalnego, zatrudniono dla chłopca nauczyciela wspomagającego. Chłopiec został posadzony w pierwszej ławce. Zorganizowano zajęcia rewalidacyjne z tyflopedagogiem. Chłopiec od urodzenia był pod opieką terapeuty widzenia oraz fizjoterapeuty. Rodzice zorganizowali konsultację pomiędzy terapeutką widzenia, która dziecko znała od pierwszych miesięcy życia, a tyflopedagogiem oraz nauczycielem wspomagającym którzy mieli prowadzić rewalidację oraz zajęcia lekcyjne w szkole. Terapeuci i nauczyciel wspólnie ustalili ścieżkę postępowania edukacyjnego. Ustalono również, że wszelkie decyzje, co do materiałów edukacyjnych, będą ustalane wspólnie. Szkoła zgodziła się na opłacanie zajęć fizjoterapeutycznych u zewnętrznego fizjoterapeuty, który do tej pory zajmował się rehabilitacją dziecka. Wprowadzono oznaczenia kontrastowe na stopniach i w miejscach, które chłopiec wskazał, jako słabo widoczne. Uczeń otrzymał stolik z podnoszonym blatem i ciemnym tłem. Chłopiec otrzymał również powiększone podręczniki i ćwiczenia oraz pdf-y do pracy w formie multimedialnej. Dodatkowo zakupiono soczewkę fresnella A4 na podniesieniu, gdyby chłopiec nadal miał problemy z percepcją podręczników. Do nauki czytania stosowano pojedyncze teksty na oddzielnych kartkach, pisane specjalnie dla chłopca. Przy czytaniu zastosowano technikę przesuwania głowy, całego ciała lub całego tekstu, ponieważ oczopląs przeszkadzał w poprawnej ruchomości oczu. Chłopiec dostosował się do przesuwania całego ciała. Sytuacja z podręcznikami powiększonymi nieco poprawiła percepcję, uczeń zaczął oglądać ilustracje, obrazki lub zdjęcia w podręcznikach. Nie potrafił jednak i nie chciał czytać tekstów zamieszczonych w podręcznikach, dlatego pisanie specjalnych tekstów do czytania tylko dla niego okazało się bardzo pomocne. Wprowadzono naukę pisania metodą wielokrotnych powtórek i na planszach suchościeralnych. Terapeuta, tyflopedagog, rodzice oraz sam uczeń, wybrali plansze z literami niebieskimi i do zadań specjalnych. Chłopiec był w stanie pisać wyłącznie literami dużymi. Ustalono więc, że w pisaniu ręcznym będzie posługiwał się wyłącznie literkami dużymi. Zeszyty składane były w formie skoroszytu z pojedynczych liniatur a4. Wprowadzono odpowiednie wzrokowo pisaki i narzędzia piśmiennicze. Dodatkowo wprowadzono naukę pisania na komputerze. Ręcznie prowadzono naukę pisania pojedynczych słów. Na komputerze wprowadzano pisanie pierwszych zdań. W zakresie matematyki, zastosowano liczenie na konkretach dobrze widocznych dla dziecka. Przy przekroczeniu progu dziesiątkowego zastosowano liczydełka suchościeralne dla dzieci niedowidzących i słabowidzących. Najbardziej chłopcu podoba się matematyka. Odnalazł się również w pracy przy komputerze. W zakresie nauki pisania widać postępy. Chłopiec pracuje przede wszystkim na planszach suchościeralnych i pisząc po śladzie, jednak pojawiają się pierwsze samodzielne literki. Uczeń pracuje we własnym tempie, a pisanie na komputerze pozwala rekompensować problemy w pisaniu ręcznym.
Analizując bardzo dokładnie podane przykłady, można zauważyć ważne różnice zarówno w widzeniu dzieci, jak też w zastosowanych udogodnieniach. Dla osoby, która nigdy nie pracowała z dzieckiem niedowidzącym lub słabowidzącym, przykłady będą wydawały się bardzo podobne. Natomiast dla osoby, która temat zna, różnice są oczywiste i wyraźne. Podane przykłady pokazują również, jak bardzo ważna jest podstawowa wiedza o specyfice widzenia dziecka z dysfunkcją wzroku. Niewiedza bowiem jest najczęstszym powodem poważnych problemów edukacyjnych dzieci niedowidzących i słabowidzących w szkołach powszechnych oraz braku dostosowań. Cały czas funkcjonuje błędny stereotyp w którym istnieją wyłącznie osoby widzące i niewidome: niewidomi nie widzą nic, a widzący widzą wszystko. Rzeczywistość jest jednak zupełnie inna. Jest wiele poziomów widzenia, wiele dysfunkcji wzroku oraz wiele medycznych przyczyn niedowidzenia, słabowidzenia oraz ślepoty.
Wystarczy spojrzeć na podane przykłady. Dziewczynka słabowidząca dostrzegała szczegóły z tradycyjnych podręczników, co można mylnie zinterpretować, uważając, że dziecko dobrze widzi wszystko, co je otacza. W rzeczywistości jednak, dziewczynka widziała tylko najbliższe otoczenie. Z daleka nie mogła rozróżnić twarzy koleżanek i kolegów, nie widziała zapisów na tablicy.
Chłopiec niedowidzący natomiast, doskonale radził sobie z większymi odległościami, rozpoznawał kolegów i koleżanki, dostrzegał dalszą przestrzeń, Tu również można ulec błędnemu myśleniu, że dziecko doskonale wszystko widzi, a problemy edukacyjne mogą wynikać ze słabych starań dziecka. W rzeczywistości jednak, chłopiec nie był w stanie dostrzec i zinterpretować szczegółów, a nawet tylko małych elementów z bliskiej odległości.
Nie jest więc obojętne w szkole powszechnej, czy dziecko funkcjonuje jako niedowidzące (obniżona ostrość widzenia, ale powyżej 30% wzroku), czy słabowidzące (obniżona ostrość widzenia i poniżej 30% wzroku). Dziecko słabowidzące zawsze będzie miało mniejsze możliwości dostrzeżenia dalszych przestrzeni, co wymaga bardzo konkretnych dostosowań w klasie oraz przestrzeni całej szkoły. Dostosowania w zakresie materiałów edukacyjnych oraz odpowiednich metod pracy, to oczywista konieczność. Dziecko niedowidzące, będzie miało większe możliwości dostrzeżenia dali z racji wyższych parametrów ostrości wzroku, jednak problemy edukacyjne mogą pojawić się na poziomie różnych umiejętności edukacyjnych. Ponadto, iluzja dobrego widzenia ogólnego, może być przyczyną braku dostosowań edukacyjnych, a i tutaj są one przecież konieczne.
W tym miejscu należy również zaznaczyć, że termin „niedowidzenie”, może dotyczyć zarówno trwałego obniżenia ostrości wzroku i bez możliwości poprawy (powyżej 30% wzroku – wcześniejszy przykład chłopca niedowidzącego), jak też obniżonej ostrości wzroku, która może być leczona. Przykładem będzie leniwe oko lub nagłe zezowanie jednego lub obojga oczu. Do najmłodszych klas szkół powszechnych trafiają dzieci, które przechodzą terapię leczenia niedowidzącego oka lub oka po operacji nagłego zeza. U tych dzieci, sytuacja wzrokowa również powinna być wzięta pod uwagę, ponieważ bezpośrednio wpływa ona na proces uczenia się, naukę czytania i pisania. U dziecka może występować bowiem brak widzenia obuocznego, brak widzenia przestrzeni, czasowe dwojenia obrazu, zła interpretacja wzrokowa podręczników i ćwiczeń, szybka męczliwość wzrokowa czy ból oka lub oczu. Każdy z tych czynników, będzie bezpośrednim utrudnieniem edukacyjnym, wymagającym konkretnych rozwiązań.
Ostatnim ważnym tematem w zakresie rozgraniczenia niedowidzenia oraz słabowidzenia w szkołach powszechnych, są dzieci, które nie są ani niedowidzące, ani słabowidzące, ale zmagają się z niestandardowymi problemami wzrokowymi oraz poważnymi utrudnieniami edukacyjnymi. Klasycznymi reprezentantami tej grupy uczniów są dzieci z zezem korygowanym okularami. Nie każdy zez jest operowany, bywają też nawroty zeza, pomimo operacji. Szkła korygują czasowo zezujące oko, dziecko ma pełną ostrość wzroku, jednak problemy edukacyjne pojawiają się na poziomie poważnego niedowidzenia. Dlaczego tak jest? Przyczyn można szukać zarówno w ciągłym uciekaniu jednego lub obojga oczu, dwojeniu obrazu, czy braku widzenia obuocznego. Mogą pojawiać się również problemy z ruchami oczu oraz inne nieprawidłowości, specyficzne dla każdej indywidualnej sytuacji. Tak „banalne” wydawałoby się problemy w porównaniu z poważnymi uszkodzeniami wzroku dzieci niedowidzących i słabowidzących, mogą nastręczyć poważnych problemów w nauce czytania, pisania, a nawet liczenia. Uczniowie ci również wymagają odpowiednich materiałów edukacyjnych. W ich sytuacji najtrafniejszym określeniem będzie: uczeń z wadą wzroku. Niedowidzenie ani słabowidzenie nie będą tu adekwatnym określeniem, a „wada wzroku” jest najbliższa poprawnemu zakwalifikowaniu problemów z widzeniem dziecka. W podobnej sytuacji będą uczniowie z bardzo dużym astygmatyzmem lub wysoką nadwzrocznością albo wysoką krótkowzrocznością. Pomimo pełnej ostrości widzenia i korekcji okularowej, duża wada wzroku oraz współtowarzyszące jej nieprawidłowości w percepcji materiałów edukacyjnych, skutecznie przeszkadzają dziecku w komfortowej nauce. Powiększane pomoce edukacyjne również są tutaj przydatne, a czasami nawet konieczne. Dzieci z wadami wzroku i z niespecyficznymi trudnościami wzrokowymi, które medycznie nie mają orzeczonego niedowidzenia ani słabowidzenia, powinny otrzymać odpowiednią pomoc z poradni psychologiczno – pedagogicznej. Zazwyczaj, uczniowie ci otrzymują opinię lub orzeczenie o potrzebie kształcenia specjalnego ze względu na problemy wzrokowe. W systemie orzecznictwa szkolnego, mogą funkcjonować jako słabowidzące, ponieważ system edukacyjny, nie przewidział dla nich żadnego innego nazewnictwa, ani stopniowania.
SZKOŁA POWSZECHNA, CZYLI JAKA?
Kiedy przygotowywaliśmy się do pisania artykułu, zastanawialiśmy się, jakiej nazwy szkoły w tytule właściwie użyć. Może szkoła publiczna? Jednak co ze szkołami niepublicznymi, przecież do nich dziecko niedowidzące lub słabowidzące również może chodzić. Szkoła masowa? Ta nazwa jest obecnie często używana, jednak nie kojarzy się zbyt dobrze względem dziecka niedowidzącego i słabowidzącego: stereotypowo – dziecko „zginie” w ogromnej szkole masowej. Ponadto określenie masowa, nasuwa na myśl duże szkoły wielkich miast, a przecież większość szkół podstawowych w skali całego kraju, znajduje się w małych miejscowościach oraz na wsiach. Szkoły te wielkością gabarytową oraz ilością dzieci w niczym nie przypominają dużych szkół wielkomiejskich, więc nazwa „masówka” kompletnie tu nie pasuje. Może więc szkoła ogólnodostępna? Znów jednak pojawia się problem szkół niepublicznych (one ogólnodostępne nie są, poprzez ograniczenie związane z opłacaniem czesnego), a do tego szkół integracyjnych (nie każdy rodzic szkołę integracyjną preferuje).
Zamówienia na wzrokowe dostosowania materiałów edukacyjnych, otrzymujemy od różnych typów szkół lokalnych z całego kraju: publicznych, niepublicznych, integracyjnych, czy z oddziałami integracyjnymi. Bowiem, w jakiejkolwiek szkole lokalnej dziecko niedowidzące lub słabowidzące rozpoczyna edukację, zawsze pojawia się potrzeba odpowiednich form i spersonalizowanych materiałów edukacyjnych. Nie ma znaczenia wtedy, czy jest to szkoła publiczna, niepubliczna, czy integracyjna lub z oddziałami integracyjnymi. Ważne, że jest to szkoła powszechna, lokalna, uczniowie są pełnosprawni i tylko niewielka część z nich posiada niepełnosprawności. Żadna z obecnie funkcjonujących nazw ogólnych szkół, nie odnosi się jednoznacznie do kilku typów szkół na raz. Postanowiliśmy więc pozostać przy nazwie „szkoła powszechna”, tak jak powszechny jest obowiązek edukacyjny w Polsce. Jest to nazwa znana, rozumiana i dotyczy różnych typów szkół lokalnych z uczniami pełnosprawnymi, do których coraz częściej uczęszczają dzieci niedowidzące oraz słabowidzące.
UCZEŃ NIEDOWIDZĄCY I SŁABOWIDZĄCY W SZKOLE POWSZECHNEJ. CZY ISTNIEJE JUŻ MODEL NAUCZANIA?
Organizację kształcenia specjalnego w szkołach powszechnych reguluje art. 71b ustawy z dnia 7 września 1991 r. Od 1991 roku w szkołach powszechnych zaczęły pojawiać się dzieci niepełnosprawne. Początkowo pojawiały się wyłącznie w szkołach z oddziałami integracyjnymi. Dziś mogą uczęszczać do każdej szkoły lokalnej.
W 2021 roku minęło 30 lat od momentu pojawienia się uczniów niepełnosprawnych w szkołach powszechnych. Czy jest to długi przedział czasu na wypracowanie metod edukacyjnych, dostosowań materiałów edukacyjnych oraz skompletowanie potrzebnego sprzętu dla dzieci z dysfunkcjami wzroku? Wydawałoby się, że 30 lat, to szmat czasu i mnóstwo dzieci niepełnosprawnych, w tym niedowidzących i słabowidzących, wykształconych w szkołach powszechnych. Tak jednak nie jest. Dzieci z dysfunkcjami wzroku nadal jest bardzo mało w szkołach powszechnych lokalnych, są one praktycznie rzadkością. Nawet dziś, po 30 latach integracji, dziecko słabowidzące, rozpoczynające naukę w szkole lokalnej, często jest pierwszym uczniem z poważną dysfunkcją wzroku w placówce powszechnej. Wraz z pojawieniem się nowego ucznia niepełnosprawnego, szkoła dopiero zaczyna się uczyć, szuka tyflopedagoga, wprowadza dostosowania, oraz materiały edukacyjne, uczy się adekwatnych metod pracy. Dzisiejsza sytuacja dziecka niedowidzącego i słabowidzącego w szkołach powszechnych, przypomina sytuację uczniów z dysleksją 30 lat temu. Dysleksja była już wtedy znana, znane też były zalecenia i dostosowania, jednak musiało minąć trochę lat, zanim system edukacyjny w skali całego kraju zaakceptował i zastosował wszystkie potrzebne zmiany. Dziś dostosowania dyslektyczne są rozumianym i bezproblemowym standardem w każdej szkole powszechnej. Mamy nadzieję, że z czasem, system edukacyjny – powszechny tak samo dostosuje się do uczniów z dysfunkcjami wzroku.
W zakresie minionych 30 lat, spośród wszystkich uczniów niepełnosprawnych, którzy uczyli się w systemie integracji, dysfunkcje wzroku stanowią niewielką część uczniów. Lata integracyjne, nie zdążyły więc jeszcze wypracować konkretnego systemu edukacji dzieci niedowidzących i słabowidzących w szkołach powszechnych w skali całego kraju. Uczniów z uszkodzeniami wzroku było zbyt mało w szkołach powszechnych i zdecydowana większość nauczycieli nigdy z nimi nie pracowała.
Czy jest to ważne? Oczywiście. Dla porównania, ośrodki szkolno-wychowawcze dla dzieci słabowidzących i niewidomych mają wiele lat doświadczenia i codziennej pracy z dziećmi oraz młodzieżą z najpoważniejszymi dysfunkcjami wzroku. Z tego względu posiadają pełne wyposażenie, stałe i wypracowane metody pracy tyflopedagogicznej w zakresie każdego przedmiotu oraz wykwalifikowaną kardę pedagogiczną. Najstarszą szkołą kształcącą osoby niewidome w Polsce, jest Kujawsko-Pomorski Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy dla Dzieci i Młodzieży Słabowidzącej i Niewidomej im. Louisa Braille’a w Bydgoszczy. Swoje początki miał w 1872 roku jeszcze pod zaborem pruskim. więc może się pochwalić prawie 150 latami pracy z dziećmi oraz młodzieżą z uszkodzonym wzrokiem. Najbardziej znane w społeczeństwie placówki szkolno – wychowawcze dla niewidomych i słabowidzących w Laskach w 2021 roku świętowały 100 lecie pracy. Chyba nie ma osoby w Polsce, która nie wiązałaby nazwy Laski ze społecznością osób niewidomych. Jeśli powiedzieć Laski, wszystkim na myśl przychodzi: niewidomi. Jeśli powiedzieć niewidomi, większość osób niezwiązanych z tematem dysfunkcji wzroku, odpowie zawsze: Laski. Natomiast, jeden z najbardziej lubianych i polecanych ośrodków przez rodziców dzieci niewidomych – Specjalny Ośrodek Szkolno – Wychowawczy w Owińskach, szczyci się już 75 latami pracy. W rozmowach rodziców, Owińska to przede wszystkim doskonałe i empatyczne WWR. W znaczeniu społeczności osób niewidomych i słabowidzących, oraz ich historii, to jednak dużo więcej. Owińska to edukacja, Muzeum Tyflologiczne, czy Park Orientacji Przestrzennej.
To tylko kilka przykładów spośród wielu ośrodków w Polsce, w których nauczanie dzieci niepełnosprawnych wzrokowo odbywa się codziennie. Nie można więc porównywać 30 lat wyrywkowej obecności dzieci z dysfunkcjami wzroku w szkołach powszechnych do 150, 100, czy 75 lat codziennej edukacji w ośrodkach specjalistycznych.
OCZOPLĄS
Kiedy nauczyciel, który nigdy nie pracował z dzieckiem niedowidzącym lub słabowidzącym rozpoczyna pracę z uczniem z oczopląsem, zaczyna się zastanawiać, czy dziecko w ogóle coś widzi. Dla rodzica, biegające, zezujące i drżące oczy są już normalnością. Dla osoby, która zna wyłącznie wizerunek oczu stabilnych, oczopląs jest wręcz czymś szokującym. Trzeba więc koniecznie wyjaśnić: oczopląs przeszkadza w widzeniu, jednak dziecko widzi (widziało tak zawsze i nie zna obrazu stabilnego) i może nauczyć się czytać. Należy jednak udostępnić mu odpowiednie materiały, nakierować na odpowiednią metodę czytania oraz dać mu odpowiednio dużo czasu.
Jak więc zabrać się do nauki czytania dziecka z oczopląsem? Konieczny jest odpowiedni poradnik pedagogiczny.
…………………….
UCZEŃ SŁABOWIDZĄCY. NAUKA CZYTANIA. OCZOPLĄS U DZIECI SŁABOWIDZĄCYCH, a czytanie. Poradnik PDF do samodzielnego wydruku.
Poradnik pedagogiczny do nauki czytania ucznia słabowidzącego. Plik zawiera infografikę oraz opis pracy czytelniczej z uczniem słabowidzącym. Praca pedagogiczna z dzieckiem słabowidzącym, to duże wyzwanie edukacyjne. Konieczne jest wprowadzenie dedykowanych form pracy edukacyjnej oraz dedukowanych materiałów edukacyjnych – czytelniczych. Poradnik tłumaczy również, jak oczopląs wpływa na czytanie oraz w jaki sposób dziecku ułatwić naukę czytania przy oczopląsie.
Link do poradnika w PDF do samodzielnego wydruku:
https://zlotynauczyciel.pl/downloads/uczen-slabowidzacy-nauka-czytania-oczoplas-u-dzieci-slabowidzacych-a-czytanie-poradnik-pdf-do-samodzielnego-wydruku/
……..
3. Czytanie pierwszych słów, zdań, prostych tekstów. W zakresie wprowadzania pierwszych słów, a później zdań i krótkich tekstów, bardzo sprawdza się metoda pisania tekstów bezpośrednio dla dziecka. Jedno słowo na jednej kartce, jedno zdanie na jednej kartce, jeden tekst na jednej kartce. Najlepiej jest używać czcionki Arial, wielkość liter należy dostosować do dziecka (metoda prób i błędów).
Jak więc zabrać się do nauki pisania? Konieczny jest kolejny poradnik pedagogiczny. Zamieszczone poniżej porady są pomocne dla dzieci niedowidzących i słabowidzących z oczopląsem, dla dzieci niedowidzących i słabowidzących bez oczopląsu oraz dla dzieci z poważnymi wadami wzroku.
UCZEŃ SŁABOWIDZĄCY. NAUKA PISANIA. OCZOPLĄS U DZIECI SŁABOWIDZĄCYCH, a pisanie. Poradnik PDF do samodzielnego wydruku.
Poradnik pedagogiczny do nauki czytania ucznia słabowidzącego. Plik zawiera infografikę oraz opis pracy edukacyjnej z uczniem słabowidzącym oraz słabowidzącym z oczopląsem. Szczególnie trudna i wymagająca jest nauka pisania. Konieczne jest wprowadzenie dedykowanych form pracy edukacyjnej oraz dedykowanych materiałów edukacyjnych – piśmienniczych. Poradnik pomaga przygotwać się do nauki pisania dziecka słabowidzącego oraz pomaga wprowadzić odpowiednie formy pracy i dostosowane materiały piśmiennicze.
Link do poradnika w PDF do samodzielnego wydruku:
https://zlotynauczyciel.pl/downloads/uczen-slabowidzacy-nauka-pisania-oczoplas-u-dzieci-slabowidzacych-a-pisanie-poradnik-pdf-do-samodzielnego-wydruku/
PLANSZE SUCHOCIERALNE
– PLANSZE SUCHOCIERALNE wielokrotnego użytku, do nauki pisania – zestaw niebiesko – czerwony do zadań specjalnych.
Zestaw niebiesko – czerwony przeznaczony jest do nauki pisania w sytuacjach bardzo trudnych wzrokowo oraz bardzo trudnych grafomotorycznie. Stosowany jest również wtedy, gdy dziecko zgłasza, że najlepiej widzi kolor niebieski oraz czerwony. Najczęściej jest wybierany przy problemach z nerwem wzrokowym, zaburzeniach widzenia typu korowego, czy retinopatii wcześniaczej, jeśli dziecko samo wybierze kolory: niebieski i czerwony. W szkołach powszechnych zestaw ten przydaje się również dla dzieci z objawami dysleksji, dysgrafii, alalii wielorakiej-złożonej, afazji. Obecnie jest to zestaw plansz najbardziej lubiany przez dzieci i najczęściej stosowany w szkołach.
PLANSZE SUCHOŚCIERALNE NIEBIESKO – CZERWONE (do zadań specjalnych) dostępne jest TUTAJ – KLIKNIJ
——————————————————————————————————————–
plansze suchościeralne
– PLANSZE SUCHOCIERALNE wielokrotnego użytku, do nauki pisania – zestaw czerwony.
Zestaw czerwony przeznaczony jest do nauki pisania w sytuacjach, kiedy dziecko wybiera kolor czerwony. W tych planszach jest wiele zestawów do wyboru i kilka wersji trudności grafomotorycznych. Litery są powiększone, liniatura powiększona i kontrastowa. Plansze czerwone mogą być również stosowane w szkole powszechnej w każdej trudnej sytuacji grafomotorycznej, wymagającej powiększenia i pisma uproszczonego, np. w dysleksji czy dysgrafii, kiedy dzieci najlepiej odbierają wzrokowo czerwony kolor liter prowadniczych.
PLANSZE SUCHOŚCIERALNE NIEBIESKO – CZERWONE (do zadań specjalnych) dostępne są TUTAJ – KLIKNIJ
——————————————————————————————————————
– PLANSZE SUCHOŚCIERALNE wielokrotnego użytku, do nauki pisania – WYRAZY I ZDANIA
Zestaw plansz suchościeralnych WYRAZY I ZDANIA, przeznaczony jest do nauki pisania dzieci niedowidzących i słabowidzących . Stosowany jest również dla dzieci bez dysfunkcji wzroku, jednak z problemami o charakterze dysleksji, dysgrafii czy dysortografii. We wszystkich tych sytuacjach, kolor niebieski jest dla dzieci dobrze widoczny, dlatego pytane o zdanie, najczęściej proszą o wyrazy oraz zdania w kolorze jasno – niebieskim. Karty plansz suchościeralnych FolkSmolk, zawierają słowa oraz zdania, napisane pismem uproszczonym. Dziecko może ćwiczyć na nich najpierw pisanie po śladzie (ile razy potrzebuje). Potem słowa lub zdania może samodzielnie przepisywać w pustej liniaturze pod przewodnim tekstem niebieskim.
2. Pierwsza grafomotoryka. Jeśli dziecko grafomotorycznie nie jest jeszcze gotowe na pisanie liter, można wprowadzić dostosowane wzrokowo linie, fale i szlaczki na planszach suchościeralnych. Polecamy wówczas i wykonujemy najprostszą pomoc grafomotoryczną, stosowaną zarówno w szkołach w klasie zero lub w klasie pierwszej, jak też w przedszkolach. Pomoc ta często jest wykorzystywana na zajęciach rewalidacyjnych, przy różnych problemach wzrokowych, ruchowych oraz grafomotorycznych.
PIERWSZA GRAFOMOTORYKA dla dzieci niedowidzących i słabowidzących. Zestaw – plansze suchościeralne + pomoce magnetyczne
PIERWSZA GRAFOMOTORYKA dla dzieci niedowidzących i słabowidzących- ZESTAW: plansze suchościeralne + pomoce magnetyczne dostępny jest TUTAJ – KLIKNIJ
——————————————————————————————————————–
pierwsza grafomotoryka
Jak więc zabrać się do nauki liczenia? Ostatni poradnik pedagogiczny. Zamieszczone poniżej porady są pomocne dla dzieci niedowidzących i słabowidzących z oczopląsem, dla dzieci niedowidzących i słabowidzących bez oczopląsu oraz dla dzieci z poważnymi wadami wzroku.
UCZEŃ SŁABOWIDZĄCY. NAUKA LICZENIA. OCZOPLĄS U DZIECI SŁABOWIDZĄCYCH a liczenie.
Plik zawiera infografikę oraz opis pracy edukacyjnej z uczniem słabowidzącym oraz słabowidzącym z oczopląsem. Praca pedagogiczna – matematyczna z dzieckiem z dysfunkcją wzroku, to ogromne wyzwanie edukacyjne. Poradnik pomaga przejść przez temat nauki liczenia. Pomaga również zastosować odpowiednie metody pracy z dzieckiem słabowidzącym oraz wprowadzić odpowiednie materiały edukacyjne.
Link do poradnika w PDF do samodzielnego wydruku:
https://zlotynauczyciel.pl/downloads/uczen-slabowidzacy-nauka-liczenia-oczoplas-u-dzieci-slabowidzacych-a-liczenie/