Rodzice trzyletnich dzieci – małych odkrywców, zdobywców i naukowców – chcą zapewnić im jak najlepsze warunki zabawy i rozwoju. Trzylatkiem będziemy nazywać dziecko w wieku: od 37 do 48 miesiąca życia. Jest to po prostu cały czwarty rok życia dziecka. Maluch jest już osóbką bardzo dojrzałą, zdecydowaną i chętną do zajęć codziennych. Trzylatek ma już własne zdanie o sobie, wszystkim naokoło i swoich zainteresowaniach.Trzylatek chętnie pozna wszystko co nowe i wykorzysta zdobytą wiedzę do wymyślenia ciekawej zabawy, scenki sytuacyjnej i wielu interesujących zajęć. Najważniejszy jednak jest fakt, że maluch chętnie pochwali się rodzicom swoimi osiągnięciami i niejednokrotnie zaskakuje pomysłowością i kreatywnością. Zmotywowany w ten sposób rodzic, tym mocniej stara się zaaranżować dla pociechy zajęcia i zabawki interesujące oraz rozwijające. Dla tych właśnie rodziców przeznaczony jest obecny rozdział. Jest on również zaadresowany do rodziców i opiekunów dzieci z różnymi dysfunkcjami wzroku. Przedstawia on bowiem ćwiczenia i zabawy, angażujące wzrok i jego funkcje – pomagające w rozwoju widzenia i percepcji wzrokowej trzylatków – a wszystko W WARUNKACH DOMOWYCH. Zaznaczyć należy, że zabawy opisane poniżej (oraz w całym programie zabaw „Mamo, Tato – Pokaż mi!”), nie zastąpią ćwiczeń tyflopedagogicznych. Dla dzieci z problemami wzrokowymi, są niezwykle pomocne w DOMOWYM ćwiczeniu wzroku, jednak nie zastępują ćwiczeń u terapeutów wzroku. Zachęcamy do przedyskutowania z tyflopedagogami, które z zabaw będą najbardziej korzystne dla naszej pociechy, udoskonalenie ich lub zastosowanie w podanej przez terapeutę formie. Dla trzylatków prawidłowo widzących, podane niżej zabawy są optymalnym wykorzystaniem przestrzeni zabaw do kształcenia wzroku oraz percepcji wzrokowej. Inne zmysły również są rozwijane, jednak wzrok jest tu podstawą i pełni najważniejszą rolę. Rodzic może stworzyć dziecku doskonałą DOŚWIADCZALNIĘ ŚWIATA, bowiem przez doświadczenie, dziecko najlepiej poznaje otaczający go świat i rozwija wszystkie swoje możliwości.
Zabawy są kontynuacją zadań opisywanych w ZABAWACH DLA TRZYLATKA. „Zabawy dla trzylatka” (kliknij tutaj) oraz „Trzylatek – zabawy wyjątkowe” (kliknij tutaj), są ze sobą powiązane i uzupełniają się wzajemnie. Dlatego więc, aby w pełni wykorzystać zabawy i ćwiczenia, należy zapoznać się z zabawami z poprzedniego działu (odnośnik zaznaczony powyżej), a późniejsze zalecenia są następujące:
1. Miejsce zabaw trzylatka.
Barwne światła, świecidełka i kolorowy świat malucha. W czasie niemowlęctwa, kolorowe światła i wszelkie świecidełka były prekursorami koloru. Roczniak i dwulatek mają już wykształcone podstawowe funkcje wzrokowe, lecz intensywnie poznają. Trzylatek natomiast, jest już „dojrzałym” kreatorem zabaw i sprawnie wykorzystuje wzrok. Widzenie i wzrok oczywiście nadal rozwijają się, jednak to co najważniejsze, wydarzyło się w czasie niemowlęctwa. Kolorowe światła nadal pozostają bardzo ważne, ale teraz powinny mieć one przede wszystkim funkcję stałego – niezwykłego wystroju pokoju dziecka lub jego miejsca zabaw. Podstawą są więc kolorowe lampki choinkowe (nie migające szybko – są zbyt agresywne dla dzieci) oraz żarówki w podstawowych kolorach: czerwony, niebieski, żółty (lub zielony – jeżeli nie będzie żółtego). Są różne rodzaje żarówek, dla nas najkorzystniejsze są te, które świecą kolorowym światłem (czyli dają kolorową łunę światła) – zdążają się też żarówki malowane kolorowymi emaliami, ale one nie spełniają swojej funkcji, ponieważ świecą światłem białym, tylko przesłoniętym danym kolorem. WAŻNE – ŻARÓWKAMI NIGDY NIE ŚWIECIMY DZIECKU W OCZY, ZAWSZE USTAWIAMY JE TAK, ABY DZIECKO WIDZIAŁO „ŁUNĘ” ŚWIATŁA, A NIE CENTRUM ŻARÓWKI. Jeżeli trzylatek wspina się i chce zaglądać w żarówki, należy skierować je w górę, lub przemieścić całą oprawę z żarówkami w niedostępne lecz widoczne miejsce, aby nie działać szkodliwie światłem na oczy dziecka. WSZELKIE LAMPKI I ŻARÓWKI PODŁĄCZONE DO PRĄDU POWINNY BYĆ PRZYMOCOWANE STABILNIE I WYSOKO – aby ciekawskie, mobilne i wspinające się już dziecko NIE MIAŁO DO NICH DOSTĘPU. Kolorowe światła, już na kilka lat staną się główną atrakcją pokoju dziecięcego, WARTO WIĘC ZAINWESTOWAĆ W ICH KUPIENIE I ZAMONTOWANIE! Dla wyjątkowo zaangażowanych rodziców, zaleca się również kupowanie niezwykłych świecących elementów, dostępnych w sklepach z oświetleniem. Będą to miedzy innymi: kolorowe żarówki pojedynczych kolorów, żarówki zmieniające kolor, lampki światłowodowe (zmieniające kolor), węże świetlne, lampki choinkowe oraz inne ciekawe oświetlenia. Najwięcej ciekawych świecących gadżetów można kupić w czasie Świąt Bożego Narodzenia. Zawsze należy zwracać uwagę na jakość produktu, jego wykonanie i formę świecenia – migające lub kolorowe światło nie może być zbyt jasne lub zbyt szybko migające! Pokój dziecka zawsze powinien być kolorowy, przyciągający wzrok i pełen bodźców wizualnych, ponieważ to co dziecko pozna wzrokowo i zobaczy w najmłodszych latach, wpłynie na widzenie oraz emocjonalność dorosłego już człowieka (zachęcamy do zapoznania się z rozdziałem „Rozwój wzroku dziecka” kliknij tutaj). Należy opowiadać dziecku o kolorach, kształtach i zależnościach przestrzennych, które w tym momencie widzi. opowiadajmy o takich zależnościach jak: nad, pod, obok, z przodu, z tyłu, z prawej strony z lewej strony itp. Jest to bardzo ważne ze względu na rozwój postrzegania oraz umiejscowienia w przestrzeni przedmiotów a także samego siebie. Lepsze rozumienie i dookreślanie, to bezpośredni rozwój postrzegania, percepcji wzrokowej oraz widzenia. Dzięki takim prostym ćwiczeniom wzrokowo – werbalnym, dzieci prawidłowo widzące dużo szybciej zdobywają wiedzę o otaczającym świecie oraz rozwijają swoje możliwości percepcyjne. Dzieci z dysfunkcją wzroku natomiast, zdobywają wielozmysłowe poznanie świata, w którym opowieści rodzica, są jednym z kluczowych źródeł wiedzy o bliższym i dalszym świecie zewnętrznym.
2. Nowoczesność, czyli – TRZYLATEK POTRAFI!
Wraz z rozwojem technologii, w naszych domach pojawiają się wciąż nowe sprzęty multimedialne. Kiedyś nowoczesnością był telewizor, potem komputer stacjonarny i laptop. Później technika ruszyła z impetem jeszcze dalej i obecnie rodzice małych dzieci posiadają już nowoczesne telefony komórkowe z dużymi wyświetlaczami, smartfony, tablety i różne gadżety, które już trudno zliczyć. Trzylatek natomiast, jest na tyle ciekawski, że chce poznać wszystkie interesujące sprzęty multimedialne. Co więcej nauczy się ich obsługi dużo szybciej, nić dorosły lub dzieci starsze. Istnieje więc dylemat: pozwalać trzylatkowi, czy nie pozwalać? Pozwalać, tylko z umiarem i rozmyślnie. Nowoczesne sprzęty, stają się doskonałym narzędziem ćwiczącym widzenie, postrzeganie i koncentrację wzroku na szczególe. Ekrany dotykowe, to również manualność i dokładna manipulacja. Trzeba jednak znać umiar czasowy oraz pozwalać dziecku na mądre, ciekawe i rozwijające gry i aplikacje. Nie można bowiem – dla zajęcia dziecka – włączyć dowolnej gry (np „strzelanki”) i pozwolić maluchowi na swobodną zabawę. Dziecko z pewnością będzie zafascynowane, ale w kwestii rozwoju (nawet emocjonalnego), powstaną większe skutki negatywne, niż pozytywne. Dobrze jest więc znaleźć wiekowo dostosowane aplikacje, lub gry ciekawe i rozwijające dla trzylatka. Czasami, nawet jeżeli aplikacja jest przeznaczona dla dzieci starszych, pewne jej elementy są na tyle ciekawe i rozwijające dla młodszego malucha, że warto ją zaproponować.
Zawsze należy kontrolować zabawę trzylatka (starszych dzieci również) nowoczesnymi sprzętami. Mogą mieć one wiele korzyści, ale mogą mieć również wpływ niekorzystny. Zabawy zawsze powinny być dostosowane do możliwości percepcyjnych, manualnych i emocjonalnych malucha, aby zajęcia były ciekawe i rozwijające.
3. Trzylatek i komputer.
Już roczne i dwuletnie dzieci interesują się komputerem. Jak wielkie więc będzie zainteresowanie dziecka trzyletniego – odkrywcy i naukowca! Nawet przy największym odizolowaniu malucha od komputera, ten w końcu dotrze do interesującego go sprzętu. Rodzic sam musi zdecydować, w jakim stopniu maluch może korzystać z komputera. Z pewnością nie może pracować przy urządzeniu zbyt długo. Nie może również mieć dostępu do treści niewłaściwszych i nieodpowiednich dla wieku. Nie można zaprzeczyć jednak, że komputer może pomóc w ćwiczeniach koncentracji wzroku i koncentracji w ogóle – jak żaden inny sprzęt lub zabawka. Z tej perspektywy, warto pozwalać maluchowi na niedługie zabawy przy komputerze. Aby jednak praca komputerowa była korzystna dla rozwoju trzylatka, zabawy muszą być dostosowane do jego umiejętności i rozwoju percepcyjno – emocjonalnego. Warto przeglądnąć dostępne w sieci platformy z grami edukacyjnymi dla dzieci i wybrać najciekawsze zabawy. Można również kupić specjalnie przygotowane dla trzylatków gry i zabawy edukacyjne. Bytowanie przy komputerze, może być nagrodą za dobre zachowanie, pomoc lub inną pozytywną formę aktywności dziecka. Wybierane gry powinny być ciekawe, wyraźne wizualnie i usprawniające koncentracje wzroku na przesuwających się elementach oraz wpływające na manualność.
4. Konstruujmy z gotowych zabawek, a zbudujemy kreatywność dziecka!
W zabawach dla trzylatka (kliknij tutaj) pokazaliśmy proste konstrukcje z kartonów. Rodzic może zbudować dla dziecka bardzo ciekawe zabawki – łatwe do zrobienia i będące interesującymi dla trzylatka. Drugą formą konstrukcji, są „budowle” z gotowych zabawek. Podobnie jak w konstrukcjach kartonowych, najważniejszym składnikiem będzie taśma klejąca (przejrzysta lub papierowa). Dzięki niej rodzic jest w stanie połączyć różne zabawki, potem łatwo je rozłączyć i zbudować inną formę. Gotowe zabawki uczą mniej kreatywności, niż budowanie z kartonów lub butelek plastikowych, jednak mają jeden atut – mają włączniki, grają, świecą i wykonują zaplanowane im czynności. Kreatywność zaczyna się jednak dopiero w momencie konstruowania. Jeżeli pokażemy dziecku, że z kilku zabawek i np. rowerka można skonstruować super maszynę – trzylatek uczy się, że zastosowanie zabawki nie kończy się na jej pierwszym przeznaczeniu. W następstwie, uczy się kreatywności ogólnej i szukania różnych wyjść z jednej sytuacji. Jeżeli np. do kierownicy dołączymy telefon z dyktafonem, mamy zupełnie nową jakość – niezwykły kokpit do jeżdżącej maszyny. Dziecko nie zamyka się na jednej (zaplanowanej) funkcji zabawki – może mieć ona wiele nowych funkcji, a co więcej, maluch sam je stworzy. Dzieci same proszą o połączenie różnych zabawek. Barierą może stać się rodzić – bo tak się nie robi, zabawka się pobrudzi itp. – pamiętajmy, aby nie blokować kreatywności dzieci! Zwykły rowerek, może stać się maszyną kosmiczną. Jeżeli do zabawy przyłączą się zwierzaki (jak na naszym przykładzie), zabawa staje się nieograniczona!
Zapraszamy do kolejnego działu: Plastyka dla trzylatka (kliknij tutaj).